Szrot: Putin jest zdolny do wszystkiego
Paweł Szrot był pytany w TVP Info, czy to jak wygląda przez ostatnie miesiące trwająca od 2014 r. wojna w Ukrainie "każe spojrzeć na nowo na to, co wiemy i czego jeszcze nie wiemy o zdarzeniu z 10 kwietnia 2010 r." – Wojna, agresja, cierpienie narodu Ukrainy to właściwie jest, można powiedzieć, kropka nad i do tego wszystkiego, co obserwowaliśmy w działalności Putina od 2000 roku – powiedział prezydencki minister.
Szef gabinetu prezydenta przypomniał, że w 2000 r. miała miejsce inwazja na Czeczenię. – 2008 rok – Gruzja, 2010 rok – Smoleńsk, 2014 rok – Donbas i Krym. Teraz krwawiąca Ukraina. To jest tylko kolejne potwierdzenie, że Putin jest zdolny do wszystkiego w imię jakichś chorych, patologicznych celów, które sobie w chorym umyśle założył – wyjaśniał Szrot.
Do czego prowadzi polityka Putina?
Szef gabinetu Andrzeja Dudy zaznaczył, że "to nie jest żadne zaskoczenie, że teraz wojsko rosyjskie na rozkaz swojego prezydenta grabi, pali, morduje i niszczy na Ukrainie". – Ta polityka prowadzi do wszystkiego. Jeśli ktoś twierdzi, że z jakichś powodów jest niemożliwe, by Putin zabił polskiego prezydenta i elitę polskiego narodu – to nie wiem, jak to nazwać. Naiwnością to nazwać – to za mało – stwierdził Paweł Szrot.
Zwrócił uwagę, że "świat powinien inaczej patrzeć na inne zbrodnie, których dokonała Rosja Sowiecka, takie jak np. zbrodnia w Katyniu". – To też jest w tym momencie czas, żeby przypomnieć i o tych ofiarach, które pan prezydent Lech Kaczyński chciał wtedy, 12 lat temu, uczcić – mówił minister w TVP Info.
– Myślę, że świat powinien też przypomnieć sobie ofiary w Katyniu – podkreślił Szrot.